Mani napisał(a):
W "najbliższym czasie" to na mecz do zielonki raczej nie pojedziesz, co najwyżej na falubazów do Leszna możesz próbować, bo potem koniec sezonu... Za to jutro całkiem niedaleko od Warszawy, bo w Łodzi masz mecz o wejście do I ligi Orzeł Łódź - LW KMŻ Lublin. Jedziemy z Warszawy jutro o 8 rano (mecz o 12 ;/ ), ale mamy już full w samochodzie więc musiałabyś zorganizować sobie jakąś ekipkę i możesz ruszać z nami
mecz zapowiadał sie ciekawie i na pewno taki był. mocno się zastanawiałem nad wyprawą do Łodzi, ale pogoda była dosć niepewna i przed oczami stanęło mi kilka wypraw, kiedy to tłukłem sie z pięciolatkiem kawał drogi by na stadionie w deszczu czekać godzinę na komunikat o tym, ze mecz jest odwołany
przyznam szczerze, ze pora fajna (12 godzina
), bo z kolei na wakacjach będac chciałem sie wybrać na mecz do Torunia, ale ci sobie wymyślili, ze mecz będzie o 20 (bez sens przy tym, że nasza kolejka jeździw niedziele...), więc wrócic ni jak, do tego w 'późno letnie' dni ZAWSZE nadciągała burza po godzinie 19 i mecz jako jedyny z całej kolejki sie nie odbył
(Toruń-Wrocław w fazie zasadniczej)
PS . Mani - myślę, że Lublin nie da rady Rybnikowi, a L.Dryml to klasyczny zawodnik na nasza drugą ligę, do tego niepewni liderzy Puszak i Baran
tak sobie myślałem, ze jak Lublin awansuje to, ze moze Jeleniewski wróci?
PS2. jak byłeś na tym meczu to nie wiem czy akurat na to zwróciłeś uwage, ale ja kiedys widziałem Mateusza Kowalczyka w akcji, gosc robi punkty i to nawet momentami niezłe, ale jego styl jazdy...ze zdumieniem przecierałem oczy, jakby kij połknął to mało powiedziane, czegos takiego w życiu nie widziałem, zero balansu ciałem, jak wchodzi w wiraż tak jedzie w tej pozycji aż z niego nie wyjdzie;)