Jan Dziedziczak był jednym z gości wtorkowej konferencji prasowej. Poseł na Sejm VI kadencji wyraził swoje poparcie dla projektu Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya. Jest to niezwykle ważne ze względu na działalność posła promującą speedway w polskim parlamencie.
- Zespół, który założyłem w Sejmie składa się aktualnie z 12 posłów z różnych partii. Chociażby sam ten fakt pokazuje, że żużel to sport ponad podziałami – rozpoczął swoje wystąpienie gość konferencji. – Nasze działania polegają na promocji speedwaya. Nie możemy dopuścić do tego, żeby wobec projektu Euro 2012 wszystkie pozostałe dyscypliny były traktowane po macoszemu. Żużel to sport, który notuje największą średnią frekwencję na trybunach i to są niezaprzeczalne fakty – zaznaczył Dziedziczak.
Poseł odniósł się także do tematu reaktywacji sportu żużlowego w Warszawie. Wyraził swoje zainteresowanie projektem budowy stadionu żużlowego na obiektach Spójni. – Po zakończeniu okresu urlopowego spotkamy się całym zespołem z Warszawskim Towarzystwem Speedwaya, żeby szczegółowo porozmawiać na temat możliwości odbudowy czarnego sportu w Warszawie. Trzeba popierać takie pomysły, bo jako osoba związana ze stolicą wiem, że zainteresowanie żużlem w tym mieście jest naprawdę duże. Polska jest „Warszawo-centryczna” i jeśli w Warszawie nie będzie silnego ośrodka, to dyscyplina ta nigdy nie ujawni swojego prawdziwego potencjału – stwierdził Jan Dziedziczak.
Nie mogło również zabraknąć wątku obecności sportu żużlowego w mediach. Poseł Jan Dziedziczak jako ekspertów w dziedzinie mediów zauważył, że żużel wciąż jest sportem niedocenionym. – Jesteśmy mistrzami świata na żużlu, a mimo to w mediach wiele na temat tego sportu nie wspomina się. Bardzo dobrze się stało, że w ostatnich dwóch latach telewizja mocno postawiła na żużel. Pracowałem także jako rzecznik rządu, stąd wiem, jak dużą rolę odgrywają media we współczesnym świecie. Dlatego też proszę o zrozumienie starań pasjonatów sportu żużlowego w stolicy – zakończył Jan Dziedziczak.
