Już jutro (1 listopada), zgodnie z tradycją, odwiedzimy groby naszych najbliższych. W tym dniu starajmy się również wspomnieć osoby, które przez długie lata bezinteresownie poświęcały się dla warszawskiego sportu żużlowego.
We wrześniu br. odszedł od nas były zawodnik m.in. Skry Warszawa oraz Wandy Nowa Huta, Zbigniew Witwicki. W czasie ligowych meczów Gwardii Warszawa na torze przy ulicy Racławickiej pełnił zawsze funkcję kierownika parku maszyn. Należał do grona osób, które każdą wolną chwilę poświęcały dla warszawskiego klubu żużlowego.
W tym roku minęła już trzecia rocznica śmierci Władysława Pietrzaka. Ten zasłużony działacz, sędzia oraz dziennikarz żużlowy był osobą, która miała istotny wpływ na funkcjonowanie polskiego oraz światowego sportu żużlowego. Śp. Władysław Pietrzak był wielkim patriotą - brał udział m.in. w Powstaniu Warszawskim. Warszawskie Towarzystwo Speedwaya w pierwszą rocznicę Jego śmierci zorganizowało okolicznościową wystawę we współpracy z Polskim Związkiem Motorowym.
Nie zapominajmy również o członkini Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya, Izie Chamerze, która odeszła od nas trzy lata temu. Była jednym z najwierniejszych kibiców Gwardii Warszawa. Odeszła w wieku 39 lat.
Spieszmy się kochać ludzi – tak szybko odchodzą…
