
Podczas posiedzenia parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla doszło w Sejmie do spotkania stowarzyszonych posłów z kierownictwem Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya. Wspólnie przez około dwie godziny debatowano na temat przyszłości żużla w Warszawie i potencjalnych możliwości reaktywacji.
Do spotkania doszło z inicjatywy Jana Dziedziczaka, przewodniczącego parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla oraz Wojciecha Jankowskiego, wiceprezesa Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya. W spotkaniu udział wzięły ścisłe kierownictwa obu stron. Warszawskie Towarzystwo Speedwaya było reprezentowane przez członków zarządu: Andrzeja Skolimowskiego oraz Wojciecha Jankowskiego, a także członków stowarzyszenia: Przemysława Bocianowskiego i Teresę Juraszek.
Spotkanie rozpoczęło się od półgodzinnej prezentacji multimedialnej. – Musiałem przedstawić naszą genezę, dotychczasową działalność oraz plany na przyszłość. Wydaje mi się, że trafnie nakreśliłem naszą obecną sytuację – mówi Wojciech Jankowski, który prezentował materiały dla zespołu parlamentarnego. – Główny nacisk położyłem na nasz największy problem. Brak odpowiedniego stadionu jest w tej chwili największą barierą. Nie ukrywam, że tutaj potrzebujemy pomocy. Prosiłem też o poparcie w naszych negocjacjach z Urzędem Miasta. W tej kwestii otrzymaliśmy odpowiednie wsparcie logistyczne.
Posłowie pochodzący z różnych stron Polski wspólnie uznali, że obecność sportu żużlowego w Warszawie pomoże wszystkim klubom żużlowym. – Czy tego chcemy czy nie, Polska jest „Warszawo-centryczna”. Jeśli sportu żużlowego nie będzie w Warszawie, ta dyscyplina nigdy nie ujawni swojego potencjału. Ośrodek żużlowy w Warszawie jest w interesie wszystkich – zaznaczył Jan Dziedziczak.
W czasie spotkania poruszona została również kwestia projektu stadionu Spójni. – Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że sprawa tych obiektów jest w toku. Do Biura Sportu i Rekreacji wpłynęły inne wnioski dotyczące tych terenów. Kilka związków sportowych interesuje się tym obiektem. Być może jest to jedyny taki moment, aby rozmaite gremia podjęły wspólne starania na rzecz wielofunkcyjnego obiektu na Spójni, na którym będzie można rozegrać zawody żużlowe – nakreślił aktualną sytuację projektu, Wojciech Jankowski.
Ostatni punktem spotkania było przedstawienie nowego projektu ominięcia braku stadionu żużlowego. Wszyscy uczestnicy uznali, że proponowane rozwiązanie jest godne rozważenia, choć czas biegnie nieubłaganie. Uczestnicy zdają sobie sprawę, że stadion żużlowy to temat przyszłości i trzeba szukać rozwiązań o krótszym horyzoncie czasowym. Zapowiedziane zostały kolejne spotkania, które będą poświęcone jedynie tej idei.